Prośmy, byśmy otwierali na to wszystko oczy, byśmy mogli z tych skarbów korzystać chwila, po chwili, dzień po dniu – póki mamy czas! AUTOR: Józef Władysław Tabor. 29. Niedziela Zwykła (C) , HOMILIE NIEDZIELNE WIELKANOC - ROK C , modlitwa , wiara.

Łk 11, 1-13 Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: „Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów”. A On rzekł do nich: „Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie”. Dalej mówił do nich: „Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”. Czym jest modlitwa? Czy można ją sprowadzić do powtarzanych formuł, które czasem trafnie wyrażają naszą postawę, ale niekiedy stają się tylko ciężarem i rozproszeniem myśli?… Prawdziwa modlitwa to coś więcej niż formuły, choć i w nich lubi się ona wyrażać. Istnieje jednak niejako pod ich powierzchnią i w swej istocie jest czymś głębszym niż one i niewyrażalnym do końca przez ich schemat. Ona jest potrzebą i zarazem jej zaspokojeniem. Jest jak ukochany przyjaciel, który zjawia się w najmniej oczekiwanym momencie, zastając nas „bez makijażu”. Jest jedynym gościem, dla którego to nie ma zupełnie znaczenia, ponieważ modlitwa nie jest piękną fasadą, ale konkretnym nawiązaniem relacji, która nie boi się życia z jego nieprzewidywalnością i niespodziankami. Jest w nas ta wielka hojność, która popycha do zaangażowania się w pełni, by usłużyć tym, których kochamy. Jezus wskazuje na tę cechę, by nam uzmysłowić, jak powinna wyglądać nasza modlitwa. To nie monotonne powtarzanie wyuczonych na pamięć słów, ale zaangażowanie serca, uważność na potrzeby, które wołają o zaspokojenie, dynamizm i odwaga w poszukiwaniu rozwiązań oraz ufne i bezpośrednie zwrócenie się do Tego, który ma odpowiedzi na wszystkie nasze pytania. Jezus mówi wręcz o natręctwie, chcąc podkreślić, jak bardzo ważna jest nasza wytrwałość w modlitwie. To ona tak naprawdę nas kształtuje i zahartowuje naszą wiarę. Ta z kolei prowadzi nas ku tej prawdzie, że każda nasza modlitwa nie jest zwrotem do jakiejś mglistej idei, lecz do Ojca – do naszego Ojca, który pragnie dla nas samego dobra. Ono nie jest jakimś dodatkiem, czymś zewnętrznym, co zaspokoi nas tylko na chwilę. Ono nie jest filozofią ani techniką, czy podpórką dla tego, co zaczyna się chwiać. Prawdziwe dobro jest Osobą – jest Bogiem. Jest tym wewnętrznym dialogiem w samym Bóstwie, który stanowi miłość Ojca i Syna – Osobą Ducha Świętego. Ku tej jedności i harmonii prowadzi nas modlitwa niczym pewna przewodniczka, która doskonale zna drogę do celu. Mamy na tej ścieżce drogowskazy: niech się święci Imię Twoje… niech przyjdzie królestwo Twoje… przebacz nam, tak jak i my przebaczamy tym, którzy nas skrzywdzili… zapewnij nam bezpieczny byt na tej ziemi… To są filary, na których możemy oprzeć się bez strachu i wahania. Panie, naucz nas modlić się – naucz nas otwierać serca na Twego Ducha, który pragnie do nas przychodzić i przemieniać naszą naturę. Naucz nas pokory i gotowości na ten Dar, który przewyższa wszystko, co możemy pragnąć i o co możemy prosić. Niech On czyni z nas nowe stworzenie – wolne, piękne i pełne radości, której nie zakłóci żadna przeciwność na tej ziemi…
XXV niedziela zwykła, rok C. XXVI Niedziela w ciągu roku – C. XXVII Niedziela w ciągu roku – C. XXVIII Niedziela w ciągu roku – C. Syr 4,17-18. 20. 28-29. 18 niedziela zwykła, C; Koh 1,2;2,21-23; Ps 95, Kol 3, Mt 5,3; Łk 12,13-21; Winnica 4 sierpnia 2013 roku. Czytaj dalej Nie bądź głupi!

Niedziela, 25 lipca 2021 roku, XVII tydzień zwykły, Rok B, I . CZYTANIA . Mamy nieraz pomysł na jakąś inicjatywę, chcemy coś zrobić. Mówimy o tym innym, których chcemy do tego pomysłu zaangażować. Jakże często ludzie, do których się zwracamy o pomoc, przedstawiają nam trudności, które nas czekają.

Łk 13, 22-30 Jezus przemierzał miasta i wsie, nauczając i odbywając swą podróż do Jerozolimy. Raz ktoś Go zapytał: „Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?” On rzekł do nich: „Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie zdołają. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas, stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: „Panie, otwórz nam!”, lecz On wam odpowie: „Nie wiem, skąd jesteście”. Wtedy zaczniecie mówić: „Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”. Lecz On rzecze: „Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości!” Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi”. Czy nas – ludzi współczesnych – w ogóle interesuje pytanie o zbawienie?… Czy w naszym zabieganym życiu jest miejsce na tę kwestię? Zdaje się, że w wielu wypadkach można by odpowiedzieć przecząco… Łatwo to zweryfikować uświadamiając sobie, czy w codziennych wyborach zastanawiamy się nad zbawieniem, czy obok pytań: czy to będzie korzystne, opłacalne, dobre dla zdrowia i urody, dodajemy: czy to posłuży do mojego zbawienia?… A o co zapytalibyśmy Jezusa, gdybyśmy mieli okazję spotkać go tak, jak ludzie Jemu współcześni? Czy rzeczywiście najbardziej interesującą nas sprawą byłoby zapytanie: „Panie, jak się zbawić?” lub „Czy tylko nieliczni będą zbawieni?”… Na pierwszy rzut oka wydaje się, że kwestia zbawienia nie jest dla nas paląca… Czy jednak jest tak naprawdę? Takie wrażenie odnosi się, ponieważ w tej dziedzinie istnieje w nas duży bałagan. Zdaje się, że odłączmy skutek od przyczyny. Chcemy przecież karmić się owocami zbawienia, a więc szczęściem, pokojem, radością, jednością, miłością – ale nie chcemy wkładać trudu w uprawę ziemi i hodowlę „drzewa”, z którego mamy spożywać te słodkie owoce… Innymi słowy – odrzucamy autentyczną wiarę i wskazania Jezusa, ale mimo to oczekujemy w naszym życiu pomyślności i błogosławieństwa… Czy to uczciwe?… Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi – mówi Jezus. On nie zakrywa przed nami prawdy o tym, że dojście do zbawienia wymaga trudu i wyrzeczenia. Nie wystarczy jedynie legitymować się znajomością Jezusa, ale trzeba w tę relację na serio wejść i ją rozwijać… W przeciwnym razie usłyszymy gorzkie słowa: nie wiem skąd jesteście… To my sami decydujemy o naszym losie, gdyż dokonując wyborów, świadomie stajemy po stronie dobra bądź zła. Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości! – mówi Pan. Czym jest ta niesprawiedliwość? Z definicji sprawiedliwość polega na oddaniu każdemu tego, co mu się słusznie należy. W kontekście słów Jezusa niesprawiedliwość ma miejsce wtedy, gdy człowiek nie podejmuje wysiłku przejścia przez ciasne drzwi, czyli wcielania w życie wymagającej nauki Chrystusa. Z tego wypływa wszelkie inne działanie, które sprowadza nas z drogi życia na niebezpieczne manowce własnych pomysłów na życie i szczęście. Często chcemy bowiem sami „wydedukować” zbawienie myśląc, że to, o którym mówi Pan, dotyczy tylko wieczności. A tak przecież nie jest! Zbawienie zaczyna się już tu, w doczesności i tak naprawdę już tutaj mamy kosztować jego owoców, przemieniając ten świat na lepszy i bardziej ludzki. Być może niejeden człowiek będzie zaskoczony, iż to, co uznawał za „bilet wstępu” do nieba, okazało się fałszywą monetą… Jezus wciąż zwraca naszą uwagę na serce, w którym dokonują się wybory – to tu rozstrzyga się nasze zbawienie i kwestia sprawiedliwości naszych poczynań. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym – każdy jest bowiem zaproszony i ma szansę, gdyż zbawienie to nie kwestia przynależności do takiej, czy innej grupy, ale czystości intencji i prawego sumienia, które kształtuje się na drodze Ewangelii. 31. Niedziela zwykła (C) XXXIII NIEDZIELA ZWYKŁA - ROK A. 17 października dniem postu i modlitwy o pokój w Ziemi Świętej. Działać czy słuchać? ● Rozważa: ks. Jakub Dzierżak ● XVI niedziela zwykła, rok C ( r.) Ewangelia: Łk 10, 38-42 ● Czasem w naszej głowie może pojawić się dylemat: czego więcej powinno być w moim życiu jako chrześcijanina? Więcej modlitwy czy więcej działania? Widzimy, że modlitwa bez poparcia w czynach nie ma sensu, ale też działanie bez łączności z Bogiem na niewiele się zdaje. Jak widzi to Chrystus? Widzimy dzisiaj dwa przepiękne obrazy, które wyjaśnią nam, jak połączyć życie modlitwy oraz działanie. Z jednej strony czytamy o Abrahamie, który przyjmuje trzech znakomitych gości; z drugiej strony mamy Chrystusa, który przychodzi w gościnę do Marty i Marii. Przyjrzyjmy się najpierw Abrahamowi. Uderza mnie w tym fragmencie jedna rzecz: Abraham w tych trzech tajemniczych osobach dostrzega Boga! My dziś wiemy, że to może oznaczać Trójcę Świętą, ale przecież w czasach Abrahama ludzie nie mieli o czymś takim pojęcia. On natomiast kierowany natchnieniem Ducha rozpoznaje przychodzącego Pana w tych trzech tajemniczych postaciach. Co następnie robi? Okazuje wielki szacunek przybyłym gościom, każąc obmyć im nogi oraz przygotować ucztę. Po tym wszystkim, jak mówi Pismo Święte, „gdy oni jedli, stał przed nimi pod drzewem”. Był gotów na przyjęcie tego, co za chwilę się wydarzy, a wiemy, że było to obwieszczenie obietnicy – za rok będzie miał syna. Abraham połączył działanie w postaci gościnności z celebrowaniem TEJ konkretnej chwili, gdy miał pod swoim dachem samego Boga. Popatrzmy teraz na scenę z Chrystusem oraz Martą i Marią. Z pewnością dobrze kojarzymy, że Marta to ta krzątająca się, zniecierpliwiona siostra, która denerwuje się na Marię, że nie pomaga jej w przygotowaniu uczty dla tak wspaniałego Gościa. Jednocześnie spostrzegamy Marię, która cierpliwie siedzi u stóp Jezusa i pochłania Jego słowa. Sam Pan nawet zwraca uwagę Marcie, że nie potrzeba zbytnio troszczyć się i martwić o wszystko dokoła, gdy właśnie TA CHWILA Jego obecności jest najcenniejsza. Co ciekawe, przed fragmentem o Marcie i Marii znajdziemy przypowieść o miłosiernym Samarytaninie, czytaną w ubiegłą niedzielę – jest to obraz miłosiernego działania. Z kolei po fragmencie o spotkaniu Jezusa z przyjaciółkami znajdziemy opis modlitwy „Ojcze nasz” – to obraz modlitwy. Te dwie sprawy – działanie w łączności z Bogiem i modlitwa, słuchanie Go – są bardzo ważne w naszym życiu. Czego nas uczy Słowo Boże tej niedzieli? Uczy nas umiejętnego łączenia tych dwóch spraw w naszym życiu – działania i słuchania Boga na modlitwie. Nie wolno niczego pominąć. Niejednokrotnie o wiele ważniejsze będzie pochłanianie słów Boga i napełnianie się Jego łaską, aby potem móc dobrze wykonywać swoje zajęcia. Dobrze, że kilka dni temu obchodziliśmy święto św. Benedykta, patrona Europy. On właśnie wymyślił to wspaniałe hasło, które może być naszym mottem na tę niedzielę: „Ora et labora” – „módl się i pracuj”. ————– Ks. Jakub Dzierżak – prezbiter diecezji rzeszowskiej. Obecnie posługuje w Parafii pw. Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Górnie. Posługuje również w Duszpasterstwie Osób Niesłyszących Diecezji Rzeszowskiej. Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa. Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła». A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona». Poleć innym!
17 NIEDZIELA ZWYKŁA. Rdz 18,20—32; Kol 2,12—14; Łk 11,1—13. Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: „Panie, naucz nas się modlić” A On rzekł do nich: „Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię” Dalej mówił do nich: „Ktoś z
XXXI Niedziela Zwykła. Do Boga, który zawsze nas kocha, nawet wówczas gdy źli jesteśmy, zanieśmy przez Chrystusa w Duchu Świętym nasze modlitwy. Za Kościół święty, aby głosił miłość i uczył ją wypełniać. Za papieża, aby otoczony miłością wiernych niósł ją do wszystkich ludzi. Za biskupów i prezbiterów, aby ich Niedziela, 03 października 2021 roku, XXVII tydzień zwykły, Rok B, I . CZYTANIA . Podczas gdy współczesne społeczeństwo jest bardzo tolerancyjne dla rozwodów i ponownego małżeństwa, dzisiejsza Ewangelia zachęca nas do refleksji nad ideałem trwałości małżeństwa i wartością zaangażowania na całe życie w małżeństwie.
17 Niedziela Zwykła 18 Niedziela Zwykła 19 Niedziela Zwykła Rok A - refleksja na niedzielę, ks. Zdzisław Kieliszek ADWENT 1 Niedziela Adwentu
Łk 23,35-43. Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: ”Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym”. Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: ”Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam 5MKCxIY.
  • g0hnfnf723.pages.dev/24
  • g0hnfnf723.pages.dev/54
  • g0hnfnf723.pages.dev/18
  • g0hnfnf723.pages.dev/80
  • g0hnfnf723.pages.dev/63
  • g0hnfnf723.pages.dev/95
  • g0hnfnf723.pages.dev/14
  • g0hnfnf723.pages.dev/21
  • xvii niedziela zwykła rok c